środa, 15 maja 2013

Rozdział 8.

Jechaliśmy tak z 15 minut. Ja rozmawiałam z Monicą, a Biebs z Fredo, lecz po chwili Biebs zapytał:
- Na jaki film idziemy ? Na horror ?
- Czy na komedie ?- dodał Alfredo.
- HORROR !- krzyknęłyśmy z Monicą.
- No dobrze, więc będzie horror.- powiedział Biebs.
- Ej.. Słyszałem że teraz ma wyjść horror "Paranormal activity 4". Idziemy ?- spytał podniecony Fredo.
- Tak ! Kocham ten film.- powiedziała Monica.
- Też go lubię. A ty Juju ?- zapytałam.
- Fajny jest.- powiedział i uśmiechnął sie do mnie. Do chwili dojechaliśmy do kina. Kupiliśmy bilety i weszliśmy na salę. Przed wejściem kupiliśmy popcorn i colę. Myślałam co może się stać, no bo jednak jest kino, ja, on i horror, na których ja często się boję. Wyciszyłam telefon, żeby nagle w trakcie np. nie zadzwonił. No i usiadłam wygodnie.
- Hmm...jak ja nie lubię tych reklam. Są strasznie długie.- zaśmiał mi się do ucha Biebs.
- Noo, masakra.- powiedziałam z lekkim uśmieszkiem i zawiesiłam wzrok na jego ślicznych czach które w tej ciemności było widać tylko troszkę, ale i tak wydawały mi się naprawdę nieziemskie. On patrzał mi głęboko w oczy, po chwili przybliżył się by mnie pocałować, ale ktoś go szturchnął i dziewczęcym głosem powiedział:
- Hej Justin.- na początku nie wiedziałam kto to, a po chwili wyjrzałam za Jusa i zobaczyłam Selene. Kiedy usiadła popatrzyła na mnie i ze zdziwieniem spytała- Kto to jest ? Co ona tu robi ?
- To jest Lily, córka mojej charakteryzatorki, no i zaprosiłem ją do kina, bo chciałem ją gdzieś zabrać.- popatrzył się mi w oczy i szczerze uśmiechnął.- A może  zacznijmy od tego co ty tutaj robisz ?- i w tym momencie zaczął się film.
- Ja przyszłam obejrzeć film z moim chłopakiem.- oznajmiła.
- Jakim zaś chłopakiem...? Jeśli chodzi o mnie to chyba cię coś pogrzało..- powiedział.
- Ale ja cię kocham i przyciągnęła go do siebie...i pocałowała, a Juju ją odepchnął. Ja nie  wytrzymałam i wybiegłam z sali kinowej a za mną Monica. Pobiegłam w płaczu do łazienki, stanęłam przed lustrem i zaczęłam płakać.
- Nie płacz. Ona jest zwykłą jędzą, a on o tym wie. Nie widziałaś jak zareagował ? Od razu ją odepchnął i chyba wybiegł za nami.
- Ale wiesz jak ja się teraz czuję ?- zapytałam ze łzami w oczach.- Kiedy ona go pocałowała łzy same zaczęły mi spływać. Ja do niego naprawde coś czuję.- powiedziałam zapłakana.
- I on do ciebie też. To widać uwierz mi.- pocieszła mnie.
                                        
                                                  ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Możliwe że jeszcze dzisiaj coś dodam, bo nie ide dzisiaj do szkoły. Mam zawody więc szybko zleci i coś dla was napisze. Wgl to z rozdziału jestem zadowolona i myśle że wam też się podoba.

2 komentarze:

  1. Mi się bardzo spodobał ja też dziś w szkole nie byłam i mam nadzieje że coś dziś dodasz /Swagg.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne.. :)
    Dadaj co dziś prooooszeeee... :*

    OdpowiedzUsuń